Przygnębienie ma nas tego dnia dopadać z kilku powodów: krótki dzień (w porównaniu do długości nocy), rzadki widok słońca (które kryje się za chmurami), u niektórych dochodzi jeszcze niedotrzymanie swoich noworocznych postanowień, czasem dopadają nas także problemy ekonomiczne. Chodzi o brak pieniędzy, które wydaliśmy na ostatnie Święta Bożego Narodzenia.
Na przekór złej opinii, która ciągnie się za „niebieskim poniedziałkiem”, zapytaliśmy mieszkańców Lublina co ich uszczęśliwia. Wśród odpowiedzi znalazła się m.in. czekolada. Jej smak jest, według naszych rozmówców, najlepszą metodą walki z chandrą. Sprawdzają się też pączki, spotkania ze znajomymi, dobre nastawienie już od samego rana czy... wypatrywanie końca sesji egzaminacyjnej na uczelni.
>>> Noc Kultury 2019 w Lublinie. Co czeka nas w tym roku?
>>> Kolejna ofiara czadu. Od początku roku zginęły już trzy osoby!
Na szczęście „Blue monday” uznaje się za pseudo-naukę. Nie ma żadnych dowodów na to, że trzeci poniedziałek roku ma działać na nas wyjątkowo przygnębiająco.
Posłuchajcie, co jeszcze powiedzieli nam mieszkańcy Lublina. Rozmawiał z nimi nasz reporter, Bartek Ważny.