Tablica ku pamięci zabitego na służbie ratownika medycznego. Śmierć 64-latka poruszyła całe środowisko

Pracownicy pogotowia ratunkowego w Białej Podlaskiej odsłonili tablicę pamiątkową poświęconą Cezaremu Lotkowskiemu - 13 października to Dzień Ratownika Medycznego. 64-letni mężczyzna zginął podczas pracy w Siedlcach, gdy został ugodzony nożem, niosąc pomoc potrzebującemu. - To wielki bohater – powiedział Jarosław Stawiarski, marszałek województwa lubelskiego.

  • W Białej Podlaskiej upamiętniono ratownika medycznego Cezarego Lotkowskiego, który zginął na służbie.
  • 64-latek został śmiertelnie ugodzony nożem przez agresywnego pacjenta podczas interwencji w Siedlcach.
  • Tragiczne wydarzenie poruszyło środowisko medyczne, które apeluje o większe bezpieczeństwo w pracy ratowników.
  • Co doprowadziło do tak brutalnego ataku i jak sprawca został ujęty?

Biała Podlaska. Tablica pamiątkowa dla ratownika medycznego. Zginął na służbie

Cezary Lotkowski pracował jako ratownik medyczny przez 30 lat i jak mówią jego byli współpracownicy, całe zawodowe życie poświęcił ratowaniu innych. Pod budynek Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białej Podlaskiej, na którego ścianie umieszczono pamiątkową tablicę, przybyły delegacje: 

  • ratowników medycznych;
  • policji;
  • straży pożarnej;
  • bialskich instytucji;
  • i przedstawiciele duchowieństwa.

64-latek został pochowany 30 stycznia 2025 r. na cmentarzu w Rakowiskach. Zginął 5 dni wcześniej.

– Dzisiejsze święto i uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej niech będą refleksją o ciężkiej pracy ratownika i zagrożeniom, z jakimi musimy się mierzyć na co dzień - mówił Waldemar Zańkowski, ratownik medyczny z Białej Podlaskiej. – Od tragicznych wydarzeń minęło już kilka miesięcy, a my dalej walczymy o to, by nasza praca była bezpieczna. Ataków na ratowników jest dużo i dlatego musimy być bardzo czujni. 

Feralnego dnia Cezary Lotkowski interweniował w Siedlcach przy ulicy Sobieskiego 2. Dorabiający w tamtejszym pogotowiu ratownik około godziny 19.00 został wysłany z ekipą karetki pogotowia do mieszkania, gdzie przebywał mężczyzna potrzebujący pomocy. Gdy ratownicy weszli do mieszkania, zastali 59-latka z zakrwawioną twarzą, który mówił, że źle się czuje, ale po chwili stał się bardzo agresywny.

Szczegóły zabójstwa ratownika medycznego w Siedlcach. Mąż pani Katarzyny obezwładnił napastnika. "Gdyby nie on, zabiłby drugiego"

Mężczyzna chwycił nóż i zranił w rękę jednego z ratowników. Zdezorientowani medycy nie wiedzieli, co się dzieje, ale wtedy doszło do najgorszego. Nietrzeźwy 59-latek dźgnął nożem w klatkę piersiową udzielającego mu pomocy 64-latka, który zmarł w szpitalu po dwóch godzinach. Domniemany zabójca został tymczasowo aresztowany, w chwili obecnej przebywa na badaniach psychiatrycznych.

Rzucił się z nożem na ratownika
Lublin SE Google News

Zabójstwo ratownika medycznego w Siedlcach. Pan Czarek przed wyjazdem powiedział rodzinie: "Do zobaczenia"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki