Po kliku ciepłych dniach jedni zdążyli zatęsknić za śniegiem, inni – przypomnieć sobie, jak bardzo czekają na wiosnę. A tymczasem pogoda znów płata nam figle. W rozpoczynający się weekend na Lubelszczyźnie (i w wielu regionach kraju) zaatakuje arktyczny mróz. Synoptycy ostrzegają, bo będzie lodowato! Temperatury spadną naprawdę nisko.
W czwartek wieczorem, w nocy, a nawet w piątek rano, wielu kierowców musiało podróżować po szklance, jaka pojawiła się na powierzchni dróg, gdy mróz ściął wodę i topniejący śnieg. Okazuje się, że temperatury szybko nie wrócą na „dodatnią stronę” termometru. Wręcz przeciwnie – zaczną spadać.
Prognozy zagrożeń Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej mówią o tym, że w nocy z piątku na sobotę na północy Lubelszczyzny temperatury mogą spaść do -17 stopni Celsjusza. W nocy z soboty na niedzielę nie będzie cieplej – temperatury minimalne znów sięgną -16 stopni.
Prognoza zagrożeń IMGW dotyczy północnych i północno-wschodnich powiatów woj. lubelskiego. To właśnie tam będzie najzimniej. Podobnie jak w całym kraju – to właśnie na północnym wschodzie mróz w weekend chwyci najmocniej.
Zobacz też: Mieszkanie Plus w Świdniku. Kto może je wynająć? Jakie są zasady?
Cieplej będzie dopiero w drugiej połowie przyszłego tygodnia, ale i tak nie spodziewajmy się wiosennych temperatur – raczej „nieśmiałych” dodatnich wskazań termometrów. Kiedy wróci prawdziwie wiosenna pogoda? Prognozy długoterminowe wskazują na to, że… dopiero w marcu.