Sytuacja w całym kraju jest opanowana. Ktoś nieudolnie próbuje wywołać panikę wśród mieszkańców poszczególnych miasta. W kilku ogłoszono alarmy bombowe. Informacje dostali m.in. pracownicy sieci Biedronka, galerii handlowych np. w Krakowie i Katowicach czy Giełdy Papierów Wartościowych.
W Lublinie wiadomość o podłożonej bombie, w skład której wchodził biały proszek dostał m.in. lubelski oddział Telewizji Polskiej. - Część pracowników ewakuowano, na miejsce przyjechała policja – usłyszeliśmy od pracowników telewizji. Praca w oddziale wróciła do normalnego rytmu.
Nierozsądny „żartowniś” poniesie wszelką odpowiedzialność za informowanie o fałszywych atakach, w tym w koszta ewakuacji.