38-letni motocyklista nie żyje. Z okolicznych pól wybiegł łoś. Tragiczny wypadek na obwodnicy Kraśnika

Do tego tragicznego wypadku doszło w minioną sobotę (21.09) po godz. 16 na obwodnicy Kraśnika na drodze wojewódzkiej numer 833. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że 38-letni kierujący motocyklem marki suzuki na prostym odcinku drogi uderzył w łosia, który wbiegł na jezdnię. Niestety 38-letni motocyklista z Kraśnika poniósł śmierć na miejscu. Zwierzę również nie przeżyło - informuje podkomisarz Kamil Karbowniczek z zespołu prasowego lubelskiej policji.

Czytaj też: "Nie daruję mordercy!". Pani Wioleta piekła pierniki, gdy dowiedziała się o wypadku. Nie zobaczyła już swojego taty żywego

Okoliczności wypadku ustalają policjanci pod nadzorem prokuratora. - Ustalamy okoliczności tego tragicznego wypadku oraz apelujemy o rozwagę na drodze. Pamiętajmy, że dzikie zwierzęta potrafią nagle wtargnąć na jezdnię, która przecina ich utarte ścieżki i trasy. Zwracajmy uwagę zwłaszcza, gdy poruszamy się przez obszary leśne, gdzie mogą znajdować się migrujące zwierzęta - przypominają policjanci. 

Wypadek podczas wyprzedzania

Do wypadku z udziałem motocyklistów doszło także w niedzielę 22 września w miejscowości Wytyczno. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że 56-letni kierujący Kią podczas omijania mężczyzny poruszającego się wózkiem inwalidzkim zjechał na przeciwległy pas ruchu, po którym prawidłowo poruszali się motocykliści. 27-letnia mieszkanka Włodawy i 24-latek z gminy Hanna chcąc uniknąć zderzenia przewrócili się i wjechali do rowu - informuje asp. Elwira Tadyniewicz z KPP Włodawa.

Czytaj też: Tragiczny wypadek 19-letniego motocyklisty. Mężczyzna zginął na miejscu