Poszukiwania 33-latka trwały od niedzieli. – Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że przed północą pływał w okolicach pomostu. Kiedy nie wychodził z wody, zaniepokojeni koledzy rozpoczęli poszukiwania i wezwali na miejsce służby ratunkowe – relacjonuje sierż. szt. Ewelina Skorupska z lubartowskiej policji.
>>> Nocny pożar apartamentowca w centrum Lublina. To było celowe podpalenie?!
>>> Poszedł popływać „po alkoholu”. Wszedł do wody i już się nie wynurzył. Odnaleźli ciało
Dziś wznowiono poszukiwania, a ok. godz. 13.00 strażacy wyłowili z jeziora Firlej zwłoki mężczyzny. To zaginiony 33-latek, mieszkaniec powiatu lubelskiego.
Mężczyzna jest kolejną w ostatnich dniach ofiarą wody. Utonięcia zdarzają się niemal codziennie. Policja i służby ratunkowe apelują o ostrożność i rozwagę, by przerwać tę tragiczną serię.
W czwartkowy wieczór w Nadrybiu pod wodą zniknął 37-latek. Następnego dnia odnaleziono jego ciało. W sobotę w miejscowości Hrud w powiecie bialskim, w wyrobisku wodnym, utonął 29-latek. Tego samego dnia w Majdanie Sopockim (pow. tomaszowski) utopił się 61-letni mężczyzna.
>>> Śmiertelny wypadek. Rolnik zginął przygnieciony przez ciągnik