O sprawie poinformował w czwartek (7.03) rzecznik Nadbużańskiego Oddziału SG kpt. Dariusz Sienicki. We wtorek po południu z jednego z pojazdów czekających na otwarcie szlabanu przy przejeździe kolejowym w Hrubieszowie wybiegła kobieta z dzieckiem na rękach. - Okazało się, że dziewczynka nagle straciła przytomność i potrzebna jest pomoc lekarza - opisał rzecznik. Liczyła się każda minuta.
Będący w pobliżu funkcjonariusze Straży Granicznej wiedzieli jak się zachować. Zabrali matkę z dzieckiem do samochodu służbowego i pomogli w szybkim i bezpiecznym dotarciu do stacji pogotowia ratunkowego, gdzie dziecku udzielono natychmiastowej pomocy. Za interwencję podziękował w imieniu rodziny ojciec dziewczynki. Jak dodał kpt. Sienicki, to kolejna taka sytuacja. Niedawno na przejściu granicznym z Ukrainą w Zosinie funkcjonariusz Straży Granicznej uratował niemowlę, które nie dawało oznak życia.