ZASKAKUJĄCE! Podawał się za... zmarłego mężczyznę! Próbował oszukać policję

i

Autor: KWP Lublin

ZASKAKUJĄCE! Prowadził metodą "na zmarłego". Chciał oszukać policję

2019-07-03 10:43

Zaskakująca sytuacja z Lubelszczyzny. 42-latek próbował podszywać się pod zmarłego mężczyznę, używał cudzych dokumentów i wprost okłamywał policjantów. Powód? Bardzo prozaiczny.

Miniony weekend, Brody Duże (pow. zamojski) na Lubelszczyźnie. Zwykła kontrola drogowa. Kierowca przekroczył prędkość. Policjanci poprosili o prawo jazdy i dokumenty... i wtedy się zaczęło.

Kierowca pokazał blankiet prawa jazdy, ale na zdjęciu w dokumencie widniał ktoś zupełnie inny. Mundurowi poprosili więc o dowód osobisty.

– To wzbudziło niepokój 42-latka, który próbował tłumaczyć, że dowód jest nieważny i tak się złożyło, że ma przy sobie tylko dokument tożsamości swojego brata – relacjonuje asp. Dorota Krukowska-Bubiło z zamojskiej policji.

Kierowca wmawiał policjantom, że „brat” jest do niego łudząco podobny, ale zmienił nazwisko. 42-latek dwoił się i troił, żeby przekonać policjantów. Kłamał jak najęty, ale jednak... bezskutecznie.

Blankiet prawa jazdy należał do zmarłego przed kilkoma laty mieszkańca powiatu krasnostawskiego, a dowód osobisty był własnością kontrolowanego mężczyzny – wyjaśnia Krukowska-Bubiło.

Skąd to całe zamieszanie i po co ta „szopka”? 42-latek posługiwał się dokumentem nieboszczyka, bo sam... nie ma uprawnień do kierowania.

Podszywanie się pod nieboszczyka to poważna sprawa. Ten, kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać, może trafić do więzienia – nawet na dwa lata!