>>> Lubelskie: 19-latek potrącił dziecko i... odjechał. 4-latek w szpitalu
Zamojska policja bada okoliczności wypadku, do którego doszło w piątek w I LO w Zamościu. W szkole odbywały się wtedy pokazy i warsztaty z okazji dnia otwartego. Podczas wykonywania doświadczenia chemicznego nastąpiła niespodziewana reakcja, a jedna z uczennic została poparzona.
Sprawę bada teraz policja. – Przesłuchiwani są świadkowie, prowadzone są również inne czynności, które pozwolą na ustalenie, czy doszło do bezpośredniego narażenia na utratę zdrowia lub życia nastolatki – mówi asp. Dorota Krukowska-Bubiło z zamojskiej policji, z którą rozmawiała Marta Buczak, reporterka ESKI Zamość. Posłuchaj!
>>> Finał sprawy lubelskiego „Tulipana”. Paweł K. rozkochiwał i wykorzystywał [WIDEO]
Policja nie udziela informacji na temat stanu zdrowia dziewczyny. Jak udało nam się ustalić, uczennica ma poparzoną twarz w okolicach oczu. Dyrekcja I LO, w oficjalnym oświadczeniu, zapewnia, że pokazy odbywały się pod opieką nauczyciela i przy zachowaniu odpowiednich środków ostrożności.
>>> Zatrzymał się, by przepuścić staruszkę na pasach. Takiej reakcji się nie spodziewał! [WIDEO]