To było spokojne, niedzielne przedpołudnie w Zamościu. Takiego makabrycznego odkrycia nikt się nie spodziewał. – Około godz. 10.00 policjanci zostali poinformowani przez przypadkową osobę, o zwłokach leżących w rzece Łabuńka w rejonie ulicy Lipskiej – informuje asp. Dorota Krukowska-Bubiło z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Zobacz też: Burze nad Polską: DUŻE ZNISZCZENIA! Nawałnice na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu [RELACJA]
Miejsce odnalezienia ciała stało się wkrótce przestrzenią działania służb. Strażacy z Zamościa wyłowili zwłoki z wody. Lekarz pogotowia stwierdził zgon. Policjanci zabezpieczyli miejsce makabrycznego odkrycia i wspólnie z prokuraturą rozpoczęli śledztwo.
Działania mundurowych przyniosły efekty. Bo choć w sprawie nadal jest wiele znaków zapytania, to wiemy przynajmniej, kim był zmarły mężczyzna. – To 66-latek bez stałego miejsca zamieszkania. Na chwilę obecną nieznane są przyczyny jego śmierci, jednak wstępnie wykluczono działanie osób trzecich – informuje Krukowska-Bubiło.
Ciało zmarłego zostało przewiezione do szpitalnego zakładu patomorfologii. Zostanie poddane sekcji zwłok. Prowadzone w tej sprawie postępowanie wyjaśni, co było bezpośrednią przyczyną śmierci oraz jakie były jej okoliczności – deklarują śledczy.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ TUTAJ!