W środę włodawska policja dostała zgłoszenie od dyspozytora pogotowia o zabraniu młodej kobiety do szpitala. 28-latka z gminy Wola Uhruska miała liczne obrażenia ciała, był z nią utrudniony kontakt. Powiedziała, że w mieszkaniu zostało jej dziecko.
Włodawscy policjanci pojechali na miejsce. Drzwi były zamknięte, a do mieszkania weszli przez balkon. W łazience znaleźli ciało trzymiesięcznego chłopca. Wezwany na miejsce lekarz stwierdził jego zgon.
Szczegóły zdarzenia zna Michał Serkiz, reporter Radia ESKA.
Na miejsce została wezwane grupa dochodzeniowo-śledcza i biegły lekarz. Pod nadzorem prokuratora zabezpieczyli ciało chłopca. Dziś zostanie przeprowadzona sekcja zwłok zmarłego dziecka.
Matka dziecka przebywa w szpitalu. Obecnie nie jest możliwe prowadzenie z nią jakichkolwiek czynności śledczych.
Sprawę tragicznych wydarzeń w Woli Uhruskiej bada Prokuratura Rejonowa we Włodawie.