Zobacz TO WIDEO:
Nowa „zabawa” polega na rozpylaniu dezodorantu na jedno miejsce na skórze – przez dłuższą chwilę. „Śmiałkowie” sprawdzają, kto wytrzyma dłużej. To prowadzi do poważnych poparzeń chemicznych.
>>> Tragiczny wypadek pod Lublinem. Nie żyje kierowca osobówki [ZDJĘCIA]
>>> Bili, podtapiali, grozili widłami. Policja obława na sprawców napadu! [AUDIO]
Filmiki pokazujące nową modę i wyzwanie nastolatków – dezodorant challenge – pojawiają się w serwisach społecznościowych w internecie. Nie brakuje też wpisów przerażonych rodziców. Jamie Prescott pokazuje ramię swojej 10-letniej córki trzy tygodnie po podjęciu „wyzwania”.
>>> Lublin dziewiątym największym miastem w Polsce! Zaskakujące dane [RANKING]
Skąd u młodych takie pomysły? Pedagodzy i psychologowie nie mają wątpliwości: to potrzeba zwrócenia na siebie uwagi otoczenia. – Rodzice są bardzo zaabsorbowani innymi problemami, występuje eurosieroctwo – tłumaczy Liliana Wroniak, pedagog z Rzeszowa, z którą rozmawiał reporter ESKI, Andrzej Zasadni.
Polecany artykuł:
– Mam dużo uczniów, gdzie babcia sprawuje opiekę i młody chce zaistnieć. Kiedy wchodzi do grupy, czuje się bezpieczniejszy, kiedy nagrywa filmiki i sprawdza „lajki”, czuje się pewny, a w swojej grupie rówieśniczej czuje się „kimś” – dodaje.
– „Zwróć na mnie uwagę”, „akceptuj mnie”, „zobacz, jaki jestem wytrzymały”, „daj lajka, też tak mogę!”, takie komunikaty wysyłają ci chłopcy – tłumaczy dr Mariusz Makowski, psycholog z Krakowa.
>>> 10 największych hitów studenckich koncertów w Lublinie [WIDEO, PLAYLISTA]