Do kradzieży doszło w miniony weekend w miejscowości Kodeniec (pow. parczewski) na Lubelszczyźnie. Łupem złodzieja padły eko-dynie. Straty wyceniono na ok. 3000 złotych.
>>> Obok domu znaleźli zwłoki 36-latka. Został pobity? Są pierwsze zatrzymania
Polecany artykuł:
Policjanci szybko odnaleźli skradzione warzywa. – Część warzyw sprawca rozłożył na swoim polu, by w ten sposób zatuszować kradzież. 40-latek tłumaczył, że rozłożone na polu miały mniej rzucać się w oczy – informuje asp. Artur Łopacki z parczewskiej policji.
Sposób „sprytnego” złodzieja nie zadziałał, a on sam ma teraz poważne kłopoty. Mężczyzna będzie odpowiadał za przestępstwo, które jest zagrożone karą pięciu lat pozbawienia wolności.