Proszę o pomoc, bo chcę żyć. Mam dla kogo - pomóż pracownikowi MPK Lublin wygrać z chorobą [AUDIO]

i

Autor: Kamil Kosior, https://www.siepomaga.pl/zyciekamila "Proszę o pomoc, bo chcę żyć. Mam dla kogo" - pomóż pracownikowi MPK Lublin wygrać z chorobą [AUDIO]

"Proszę o pomoc, bo chcę żyć. Mam dla kogo" - pomóż pracownikowi MPK Lublin wygrać z chorobą [AUDIO]

2018-06-09 16:05

Jest już ponad 60 tysięcy złotych. Nadal potrzeba prawie 20. W zbiórkę może włączyć się każdy. Pracownik MPK Lublin zbiera pieniądze na eksperymentalne leczenie komórkami macierzystymi.

Kamil Kosior z Lublina jest pracownikiem lubelskiego MPK. Choć choruje od 2009 roku, diagnozę usłyszał dopiero 7 lat później. Mężczyzna zmaga się z SLA - stwardnieniem zanikowym bocznym. - Odbijałem się od drzwi kolejnych specjalistów przez niemal 7 lat, aż przyszedł rok 2016, a wraz z nim diagnoza. 3 litery, które są niemal jak zapowiedź niechybnej śmierci. SLA – stwardnienie zanikowe boczne. Kiedy wpiszecie te 3 litery w Google, ukaże się dramatyczna notatka – choroba neuronu ruchowego, która powoduje systematyczne i powolne pogarszanie się sprawności ruchowej - tłumaczy Kamil.

Mężczyzna nie poddał się. Jak mówi ma dla kogo żyć. Walczy przede wszystkim dla swojej 10-letniej córki Nadii. - Zdecydowałem się poddać terapii komórkami macierzystymi, która może spowolnić, a być może nawet zatrzyma rozwój choroby. Koszt takiego leczenia wynosi ok. 82 000 zł i nie jest w żaden sposób refundowany przez NFZ - pisze na swoim profilu na portalu siepomga.pl Kamil. Właśnie tam prowadzona jest zbiórka. Do tej pory udało się zebrać 60 tysięcy złotych. Na tę chwilę brakuje ponad 17 tysięcy. Liczy się więc każdy grosz.

Posłuchaj, co o swoim leczeniu naszej reporterce Annie Opasiak powiedział Kamil Kosior:

Pieniądze można wpłacać na konto fundacji "Się Pomaga". Informacje o zbiórce są też na stronie mpk.lublin.pl​​​