Policjanci w szkole. Uczniowie nie wiedzieli, co się stało. 17-latka szybko się przyznała

i

Autor: ART SERVICE, Tomasz Radzik/SUPER EXPRESS Policjanci w szkole. Uczniowie nie wiedzieli, co się stało. 17-latka szybko się przyznała

Dlaczego to zrobiła?

Policjanci w szkole. Uczniowie nie wiedzieli, co się stało. 17-latka szybko się przyznała. Rodzice zapłacą?

2023-09-14 12:49

Policjanci zatrzymali 17-latkę, która wywołała fałszywy alarm bombowy w jednej z lubelskich szkół. Teraz za akcję służb mogą zapłacić rodzice nastolatki.

W środę (13.09) w jednej z lubelskich szkół interweniowała policja. - Zostali powiadomieni o alarmie bombowym. Z informacji przekazanych policjantów wynikało, iż wiadomość o bombie miała pojawić się na jednej z internetowych grup. Autor był anonimowy - informuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z KMP Lublin.

Policjanci dokładnie sprawdzili cały obiekt. Szybko okazało się, że zgłoszenie było fałszywe. Policjanci zaczęli szukać autora alarmu. - Wczoraj do wysłania wiadomości przyznała się 17-latka. Policjanci pod nadzorem prokuratury wykonują teraz czynności procesowe w tej sprawie - dodaje oficer prasowy. Wywołanie fałszywego alarmu bombowego to przestępstwo. Oprócz konsekwencji prawnych sprawca takiego zdarzenia musi liczyć się z często wysokimi kosztami prowadzenia akcji. W przypadku nieletnich kosztami mogą zostać obciążeni rodzice. Dlatego warto, jest rozmawiać z dziećmi oraz młodzieżą o konsekwencjach tego typu żartów.

Sonda
Co jest powodem przemocy wśród nastolatków?
Alarm bombowy w Szkole Podstawowej przy ul. Ciasnej w Warszawie