Policja drogowa /zdjęcie z archiwum

i

Autor: Policja /KWP Olsztyn Policja drogowa /zdjęcie z archiwum

Nie nacieszył się prawkiem. Trudno uwierzyć, że miał je tak krótko

2020-10-11 12:36

Na pewno nie nacieszył się jeszcze jazdą autem 18-latek z Puław, który następne trzy miesiące będzie mógł jedynie popatrzeć na swe BMW bądź jechać nim jako pasażer. Ale taka rozłąka na pewno wyjdzie mu na dobre. Prawo jazdy, które posiadał od zaledwie dwóch tygodni stracił bowiem za to, że jechał jak pirat drogowy.

Mówiąc dokładnie, przez Końskowolę z prędkością 120 km/h, o 70 km/h szybciej nie pozwalały znaki. - Policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli BMW, którego kierowca znacząco przekroczył prędkość dopuszczalną w obszarze zabudowanym. Mężczyzna jechał z prędkością 120 kilometrów na godzinę przy ograniczeniu do 50. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy - informuje podkom. Ewa Rejn-Kozak z puławskiej policji. - Jak się okazało, 18-latek z gminy Puławy miał je zaledwie od dwóch tygodni.

Na pewno utrata dokumentu, na który z pewnością czekał młody człowiek, to dla niego wielka kara. Do tego utrata prawa jazdy to nie jedyne konsekwencje zbyt szybkiej jazdy, które poniósł młody kierowca. Został także ukarany wysokim mandatem oraz 10 punktami karnymi. Przymusowy rozbrat z jazdą to jednak świetna okazja do tego, aby przemyśleć swoje zachowanie na drodze.

Olsztyński kierowca rajdowy o swoim powrocie do motosportu i zdobyciu tytułu Mistrza Polski w dwóch klasach