Makabryczne odkrycie w Lublinie. W lesie przy Zalewie Zemborzyckim odnaleziono zwłoki mężczyzny. Wokół głowy miał foliowy worek, owinięty taśmą klejącą. Kim był i jak doszło do tej tragedii?
Obok ciała leżał koc i butelki po alkoholu. Śledczy podejrzewają, że mężczyzna mieszkał w lesie przez ostatnie dni. Był poszukiwany. Wcześniej pożegnał się z rodziną, która zgłosiła jego zaginięcie.
Wstępne ustalenia policjantów wskazują, że to mogło być samobójstwo. Do śmierci mężczyzny miało dojść bez udziału osób trzecich. Dokładne przyczyny ma jednak wyjaśnić sekcja zwłok.
Szczegóły odnalezienia ciała opisał portal Lublin112.pl. Zwłoki w piątek, po godz. 12.00, zauważyła przechodząca w pobliżu kobieta. Ciało leżało w miejscu oddalonym od głównej drogi. Przerażona kobieta powiadomiła o wszystkim policję.