Według ustaleń TVN 24, sam incydent miał miejsce pod koniec zgromadzenia. Jeden z mężczyzn w tłumie trzymał transparent: "Nie dla długopisu". Kiedy Andrzej Duda kończył już swój pobyt w Rykach, na mężczyznę rzucił się - prawdopodobnie - zwolennik obecnego prezydenta RP. W wyniku tej konfrontacji mężczyzna trzymający nieprzychylny transparent wylądował na ziemi, przewrócony za szyję. Wtedy podbiegło do niego dwóch funkcjonariuszy, którzy usiłowali udzielić mu pomocy.
Ze wstępnych ustaleń wynika, iż między kilkoma uczestnikami spotkania doszło do incydentu, w trakcie którego jeden z mężczyzn został przewrócony na ziemię. Ratownicy przewieźli 38-latka z gminy Ryki do szpitala, gdzie po zakończeniu badań stwierdzono, iż nie doznał on żadnych obrażeń
- przekazuje aktualne stanowisko policja z Lublina.
Incydent na wiecu Andrzeja Dudy. Będą kary więzienia?
Doszło już do pierwszych zatrzymań. Dwóch mieszkańców gm. Ryki w wieku 62 i 63-lat przewieziono już do komendy w Rykach. Mężczyźni usłyszeli zarzuty. Zgodnie z kodeksem karnym, za zmuszanie innej osoby do określonego zachowania grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Do podobnego zdarzenia doszło na wiecu Andrzej Dudy w Opolu. Szczegóły: POBICI i opluci na konwencji Andrzeja Dudy! "Ścierwa, pe****, komuniści". [WIDEO, ZDJĘCIA]
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ tutaj!