Dorota S. nie odpowie już za to, co zrobiła i za to, jak potraktowała ciało matki. 19 kwietnia wieczorem jeden z mieszkańców bloku, w którym w dalszym ciągu mieszkała, powiadomił policjantów, że nie widział jej od kilku dni. Na miejscu pojawili się mundurowi. – Po siłowym otworzeniu drzwi przez strażaków, w jednym z pokoi ujawnili ciało kobiety – informuje kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Powiatowej Policji w Białej Podlaskiej.