On wysyłał jej swoje nagie zdjęcia, a ona jemu... zdjęcia rozebranej i pozującej wyzywająco córki?! Kolejne ustalenia w sprawie skandalu w Kurowie. Były proboszcz tamtejszej parafii i 39-letnia matka, zostali oskarżeni o coś wręcz nieprawdopodobnego. Wkrótce ruszy ich proces.
Sprawa lokalnie „wypłynęła” w marcu ubiegłego roku. Ksiądz proboszcz szybko pożegnał się z parafią. Śledczy podejrzewają, że duchowny przez dwa lata nękał nastolatkę, wysyłając jej nagie zdjęcia i namawiając do seksu. Jeszcze bardziej szokuje zachowanie matki 14-latki, która... sama wysyłała księdzu fotografie roznegliżowanej córki.
W lipcu 2019 oboje zostali aresztowani. Grozi im 10 lat więzienia.
Teraz Dziennik Wschodni wskazuje, co mogło kierować 39-letnią kobietą. Zrobiła to, by się zemścić?
Według ustaleń dziennika – ona i kapłan znali się od 10 lat, mieli bardzo bliskie relacje. Koniec końców ona poczuła się odrzucona i oszukana, choć nadal utrzymywali kontakt. On wysyłał jej nagie zdjęcia, prosząc o fotografie córki. Jej matka robiła to, co chciał. Dlaczego? Zdaniem dziennikarzy opisujących sprawę, mogło chodzić o chęć odwetu na kapłanie.
Powody i motywacje zarówno ex-proboszcza, jak i 39-letniej matki badała prokuratura, która szykowała akt oskarżenia, a teraz ich zachowanie oceni sąd. Sprawa wkrótce trafi na wokandę w Puławach.