Ksiądz miał zgwałcić kobietę

i

Autor: Parafia pw. św. Zygmunta w Łosicach/pixabay.com Ksiądz miał zgwałcić kobietę

Ksiądz Sebastian zgwałcił młodą kobietę?! W parafii rozpętało się piekło

2022-02-02 16:38

Prokuratura Okręgowa w Siedlcach postawiła zarzuty 32-letniemu duchownemu Sebastianowi M. Jak wynika z ustaleń śledczych, ksiądz miał kilkukrotnie doprowadzić do obcowania płciowego młodą kobietę. Zarzucono mu także doprowadzenie kobiety do poddania się innym czynnościom seksualnym. Grozi mu od 2 do 12 lat więzienia.

O szokującej sprawie donosi "Dziennik Wschodni". Jak czytamy, Prokuratura w Siedlcach postawiła zarzuty 32-letniemu Sebastianowi M. Mężczyzna miał doprowadzić młodą kobietę do obcowania płciowego i poddania się innym czynnościom seksualnym. Nie przyznaje się do winy, ale śledczy przyznają, że ich ustalenia są zupełnie inne niż wersja oskarżonego. Sebastian M. to znany na Lubelszczyźnie duchowny. 32-latek przyjął święcenia kapłańskie w 2015 roku. Pełnił posługę wikarego w parafii w Drelowie, w 2017 roku trafił do parafii pw. św. Zygmunta Króla w Łosicach. W czerwcu 2018 roku skierowano go na studia z filologii klasycznej na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Nadal jednak był związany z parafią w Łosicach, pełnił w niej rolę rezydenta. Z informacji jakie przekazała prokuratura, wynika, że ksiądz miał się dopuścić przestępstwa w okresie pomiędzy październikiem 2018 a lutym 2019 roku w Siedlcach. Kuria czeka z decyzją w jego sprawie do zakończenia czynności procesowych. Sebastian M. został aresztowany na trzy miesiące.

Czytaj także: Ksiądz uprawiał seks z 15-latką. Wiemy, jakie pytanie zadali śledczy ofierze. Obrzydliwe!

W sieci rozpętała się burza wokół całej sprawy. Niektórzy twierdzą, że ksiądz został pomówiony. Niektórzy dotarli do starych zdjęć duchownego, umieszczonych w mediach społecznościowych, z czasów posługi w Łosicach. - Czy to ten gwałciciel? - napisał internauta pod jedną z fotografii.

Czytaj również: Skandal! Sąd wypuścił zboczeńca w sutannie!

Sonda
Czy księża powinni żyć w celibacie?
Ksiądz chce wyrzucić nas na bruk