Trudno uwierzyć w to, jaki los zgotowała własnej matce Wiesława S. (64 l.) ze wsi Zbójno pod Parczewem (Lubelskie). Stanisława J. (+86 l.) umierała w niepojętych cierpieniach, głodzona całymi dniami, a jej ciało gniło, oblepioną fekaliami skórę oblazły robaki. W ten sposób zdaniem śledczych córka „opiekowała“ się nieporadną rodzicielką i za to stanęła właśnie przed sądem.
Proces wyrodnej córki, której grozi nawet 8 lat więzienia rozpoczął się przed Sądem Rejonowym we Włodawie. Został utajniony w całości. Z aktu oskarżenia wiadomo, że Wiesława S. nie przyznaje się do winy.